Na czas postępowania sądowego składa się wiele czynników w tym przede wszystkim działanie profesjonalnego pełnomocnika, prawidłowe sformułowanie żądań pozwu i ich uzasadnienie. Na powyższe ma wpływ treść pozwu, który nie powinien być zbyt obszerny, doświadczenie pełnomocnika celem zwięzłego i prawidłowego przedstawienia żądań na rozprawie, a także zastosowanie kwestii proceduralnych, dzięki którym zaoszczędzony zostaje czas na ewentualne wezwania sądu dotyczące uzupełnienia braków formalnych pozwu.
Drugim ważnym elementem jest zaświadczenie wydane przez bank, które obrazuje historię kredytu, w oparciu, o które analityk współpracujący z kancelarią wykonuje kalkulacje, uzasadniające wysokość żądania, co w połączeniu z zaświadczeniem wydanym przez bank, daje sędziemu możliwość weryfikacji wyliczeń, na podstawie obu dokumentów, z pominięciem powołania dowodu z opinii biegłego sądowego.
W sprawach, w których sąd ustala nieważność umowy po pierwszej rozprawie, stan faktyczny ustalany jest na podstawie dowodów z dokumentów – w szczególności w postaci: umów zawartych pomiędzy stronami, regulaminów oraz oświadczeń składanych przez strony, a także na podstawie przesłuchania kredytobiorców, którzy przedstawiają okoliczności towarzyszące zawieraniu przez nich umowy z pozwanym bankiem. W takiej sprawie postępowanie dowodowe jest krótsze bowiem, sędzia pomija wnioski dowodowe złożone przez bank, a więc wszelkie analizy, raporty, jak również wnioski dowodowe związane z przesłuchaniem świadków banku, którzy zeznają na okoliczność mechanizmów przeliczeniowych PLN do CHF. Sędzia uznaje taki dowód za nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy. Każdorazowo natomiast sędzia przesłuchuje kredytobiorców. Dodatkowo pominięty zostaje również dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu ekonomii i finansów jako dowód nieprzydatny, przeprowadzone dowody z dokumentów oraz przesłuchania kredytobiorców często są wystarczające dla wydania rozstrzygnięcia w zakresie żądania ustalenia nieważności umowy.
W sprawach, w których wyrok zostanie wydany po kilku terminach, sędzia często również pomija wnioski dowodowe banków, dopuszczając jedynie wniosek dotyczący bezpośredniego przesłuchania świadka banku, a na następnej rozprawie przesłuchuje kredytobiorców. Sędzia pomija dowód z opinii biegłego sądowego, bowiem wydając wyrok ustalający nieważność, taki dowód staje się bezprzedmiotowy. Ma on natomiast zastosowanie przy roszczeniu ewentualnym dotyczącym odfrankowienia. W takim przypadku sędzia, który dokonuje jednocześnie rozliczenia umowy opiera się na zaświadczeniu wydanym przez bank.
Inaczej kształtuje się sytuacja przy żądaniu tzw. odfrankowienia bowiem dodatkowo sąd przeprowadza postępowanie dowodowe z przesłuchania zawnioskowanych przez bank świadków, którzy przedstawiają mechanizm przeliczania kwot z PLN na CHF, sposób ustalania przez bank tabel obowiązujących przy przeliczeniu. Świadkowie ci jednak często nie biorą udziału przy zawieraniu umów kredytu pomiędzy stronami, a jedynie jako wieloletni pracownicy banku przedstawiają zasady i mechanizmy działań na rynku finansowym. Kolejnym dowodem jest opinia biegłego celem wyliczenia nadpłaconych rat, który to dowód często przedłuża postępowanie o około 6 miesięcy, gdyż nawet po wydaniu opinii przez biegłego, każda ze stron ma prawo złożyć do niej zarzuty, co często generuje potrzebę przeprowadzenia dowodu z opinii uzupełniającej.
Jak widać zasadniczy wpływ na czas postępowania sądowego ma żądanie zgłoszone w pozwie. Jednocześnie każdorazowo istotne dla sprawy jest przygotowanie się do niej przez pełnomocnika i podejmowanie szybkich działań procesowych.
Jeśli chodzi o obecną sytuację w sądach, spraw frankowych jest bardzo dużo, jednak dzięki wspomnianym działaniom, można umożliwić sędziemu szybkie rozstrzygnięcie sprawy.